niedziela, 22 czerwca 2008
Grunt to motywacja
Jak mówi mój klasyk - Mama "grunt to motywacja".
Młody człowiek jak ja musi w danym momencie swojego życia robić to i to. No wiecie w tym miesiącu powinnam robić to a w następnym jeszcze coś innego. Ta presja mnie wykańcza.
Ale w ten weekend zrobiłam podwaliny do raczkowania. Na razie jest to żabkowe raczkowania ale wiecie Kopernik też nie od razu załapał z tym słońcem i całą resztą.
Ja miałam małego kota Babci Danusi, którego musiałam dorwać. I dorwałam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz