niedziela, 22 marca 2009

Moja Klubokawiarnia


A właściwie Księgarniokawiarnia. Te miejsce ma klimat a ja mam tam swój własny stolik.
Robimy tam przeglądy filmów Mini Mini, słuchamy muzy Fasolek i dyskutujemy z pluszakami.
I pyszne jedzenie podają co bardziej dociekliwi zobaczą jego resztki na mojej buzi.

sobota, 21 marca 2009

W obiektywie taty


Tata ma dziś swoją pierwszą wystawę. Miejsce akcji KUL. Gratuluje Tato!:)
Szkoda tylko, że nie zaprosiłeś na wystawę swojego największego dzieła, czyli Mnie.

wtorek, 17 marca 2009

mini mini


Przed snem śpiąca Rybka z mini mini.

niedziela, 15 marca 2009

Nowa bryka


Przychodzi taki czas w życiu człowieka, kiedy zmienia brykę na lekki model.
Poznajcie moją.
Jadę z nią na testy do Stiga zobaczymy co potrafi na torze Top Gear.

piątek, 13 marca 2009

Gdzie ta wiosna


Płaszczyk wiosenny już mam więc...
Gdzie ta wiosna?!

Tak, tak...ulubiony kolor mamy to czerwony;)

wtorek, 10 marca 2009

U brata na urodzinach

Które wybrać? Tyskie, Pilsner, Carlsberg?

Pilsner!

Wydostać się z pokoju aby starzy nie widzieli.

I tak zdobyłam pierwsze miejsce w konkursie "Gdzie brat nie może tam siostrę pośle":)

sobota, 7 marca 2009

Byłam w Zachęcie



Ale nie na krwawych artystycznych rytuałach performerów.
Tylko Narodowa Galeria Sztuki otwarła swe podwoje dla najmłodszych kusząc nas Interaktywnym Placem Zabaw.

piątek, 6 marca 2009

Zakasać rękawy czy wiać?

Po całym dniu mojego urzędowania w pokoju...
Cenzura zdjęcie usunięto.

Staje przed dylematem. Sprzątać czy brać walizkę i wiać ...

Cóż "z genami się nie wygra" jak mawia Babcia Liliana, a że geny taty w tym przypadku są dominujące więc...

niedziela, 1 marca 2009

Bo nikt nie jest samotną wyspą :)

Moja mama jest jak atol Bikini z archipelagu Wysp Marshalla.

W latach 2007-20o9 miały na niej miejsce liczne próby z bronią jądrową , w tym pierwsza udana próba zdetonowania bomby wodorowej(pod kryptonimem krytyk rzeczywistości).

Ale nikt nie jest samotną wyspą!

Inne wyspy z archipelagu Marshalla podjęły operację oczyszczania atolu z radioaktywnej gleby. Urządzając wczoraj urodzinową imprezę niespodziankę.

Dziękuje wyspom - Gosia, Ania, Asia, Agata, Marta, Iza, Darek, Krzysiek, Piotr x3.

Ja też mamie zrobiłam niespodziankę. W końcu należę do tego archipelagu:)! O drugiej w nocy obudziłam się z płaczem (wiecie takie ściemnienie) i mama zabrała mnie do siebie do łóżka. A tam przez pół godziny obie wpatrzone w siebie jak w obrazy w muzeum dOrsey z bananami na ustach, trzymając się za ręce pod kołderką byłyśmy szczęśliwe, że nie jesteśmy "fucking Ibizą" (sorry ze słownictwo ale to cytat).

A tu teraz kliknąć i dźwięk dać:)