środa, 8 kwietnia 2009

Wiosna wisi w powietrzu


...Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty...

2 komentarze:

Maly Sadek pisze...

no to pieknie!!!!!!!!!
ja ostatnio mialem wyrzuty sumienia ze taka jedna mala lalunia sie do mnie usmiecha i slini na moj widok...
i mysle sobie - spadaj mala bo Zu bedzie zazdrosna...
a tu prosze prosze! Zu caluje sie ze Stanislawem jesli dobrze kojarze???
oj bedzie awantura jak przyjade do Wawy!

Ania pisze...

HA! Kto jest na miejscu, wygrywa:D
Staś.