W koncepcji psychoanalizy powtarzanie pewnych czynności jest początkowo obroną psychiki przed lękiem, następnie przeradza się w czynność przymusową. Czyżbym miała problem?;) Moja nerwicą natręctw to czapki, każdą muszę założyć na głowę.
Zu, mama Jo. tez tak miała i mówi, że wyrosła :) Poza tym obserwuję, że ścigam Cię we wszystkich zaburzeniach po kolei Mentorko. Etap bieżący - rękawiole ;)
3 komentarze:
Kocham Cię ZU!!!
a kto smie kochac moja Zu???
moze tylko Mama, Tata i Dziadkowie...
ale nie jakis anonimowy!!!
Zu najpierw rekawiczki, teraz czapki...
juz wiem dlaczego sie swietnie dogadywalas z moja Mama :)
ona tez ma nerwice natrectw :)))
Zu, mama Jo. tez tak miała i mówi, że wyrosła :)
Poza tym obserwuję, że ścigam Cię we wszystkich zaburzeniach po kolei Mentorko.
Etap bieżący - rękawiole ;)
Prześlij komentarz