Zadaje pytania, układam moją rzeczywistość i niewiele rozumiem.
Dlaczego wczoraj taty z nami nie było?
Dlaczego dzisiaj mamy ze mną nie będzie?
I widzę minę mamy i czuje, że ona nie wie jak ma mi to wytłumaczyć bo chyba sama tego nierozumie, dlaczego część świąt nie spędza ze mną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz