Ponieważ właściwie wszyscy wiedzą, do czego służy łyżka i widelec, pytanie: „jak jeść?” wydawać się może banalne i mocno naciągane. Ale w moim wieku? Nawet przy tak prozaicznych potrawach, jak zupa, czy kluski raczej nie nadaje się do eleganckiej restauracji. Dlatego uczciwie pokazuje jak jem. Mam nadzieje, że nie odstraszyłam Cioci Lidki;)
Kura domowa - wynik przeistoczenia się kobiety niezależnej w coś innego. Czynnikiem sprawczym procesu przeistaczania są:
- rodzina: zaczyna i umocnia przemiany kobiety w kurę domową. Wymaga od kobiety posiadania takich umiejętności jak pranie, prasowanie, sprzątanie i gotowanie.
- mężczyzna: umacnia i utrwala proces ukurzania
Proces ten ma na celu przygotowanie żony/matki do zajmowania się domen i wyręczania mężczyzny, którego jedynym zadaniem poza pracą jest oglądanie telewizji z piwem w ręku i flirtowanie w celu ukurzania następnych niezależnych kobiet.
Proces ukurzenia następuje od maleńkiego. Dowód? Żelazko-zabawka w moich rękach, podarowane przez mężczyznę Mikołaja. Ćwiczę Adaś;)
Mam prawdziwą fankę! Bo jak można inaczej wytłumaczyć następujący fakt. Ona na wakacjach w odległym kraju, gdzie teraz tyle wybuchowego się dzieje zagląda na mojego bloga. Nawet na urlopie nie może zapomnieć o mnie! Pozdrawiamy z mamusią!
Zima jest.
Śnieg jest.
Sanki są.
Ale żeby nie wyjść na amatorkę i nowicjuszkę w tej dyscyplinie sportu ćwiczę w moim tunelu aerodynamicznym. Myślę, że osiągnę poziom mistrzowski jeszcze w tym sezonie.